Gersdorf: Ja pokieruję pracami. Zamieszanie w Sądzie Najwyższym
We wtorek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda wyraził zgodę na dalsze orzekanie pięciu sędziów SN, a na pełniącego obowiązki pierwszego prezesa SN wyznaczony został sędzia Dariusz Zawistowski.
Prof. Małgorzata Gersdorf pytana przez reportera RMF FM, kto pokieruje w środę pracami Sądu Najwyższego, odpowiedziała: "ja". Towarzyszyła jej grupka Obywateli RP, którzy klaskali i krzyczeli: "dziękujemy!". Nagranie zamieszczono w internecie.
Zmiany w SN
Przypomnijmy, że zgodnie z nową ustawą o SN, sędziowie w wieku 65 lat (Gersdorf już go osiągnęła – red.) przechodzą w stan spoczynku, czyli na sędziowską emeryturę. Natomiast jeśli chcą orzekać dalej, muszą zwrócić się z taką prośbą do prezydenta. Gersdorf tego nie zrobiła, bo jej zdaniem stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego do kwietnia 2020 r. gwarantuje jej konstytucja.
Pod koniec sierpnia Krajowa Rada Sądownictwa rekomendowała kandydatów na 44 wakaty sędziowskie w SN. Lista trafiła do Andrzeja Dudy, który podejmie w tej sprawie ostateczną decyzję.